Propozycja upamiętnienia ofiar Rzezi Wołyńskiej poprzez nazwę ronda spotyka się z nieprzychylnością bielskiego Ratusza

Inicjatywa Konfederacji Korony Polskiej, partii politycznej której przywódcą jest Grzegorz Braun, spotkała się z oporem ze strony władz miejskich Bielska-Białej. Wniosek przekazany do biura Ratusza zawierał propozycję upamiętnienia ofiar Rzezi Wołyńskiej, którą miałoby symbolizować nadanie nazwy „Rondem Polaków Pomordowanych w Rzezi Wołyńskiej” skrzyżowaniu dróg o nazwie ulica Czołgistów i ulica Pszczela. Niemniej jednak, reakcja administracji miejskiej na wniosek nie była pozytywna.

W petycji autorstwa Konfederacji Korony Polskiej przypomina się o 80 rocznicy masakry Polaków na Wołyniu, wykonanej przez nacjonalistów ukraińskich wspieranych często przez lokalną ludność ukraińską, która miała miejsce podczas okupacji terenów II Rzeczypospolitej przez III Rzeszę od lutego 1943 roku do lutego 1944 roku. Autorzy wniosku wyjaśniają, że dokładna liczba ofiar nie jest znana, ale szacuje się, że śmierć poniosło około 50-60 tysięcy Polaków.

Przedstawiciele Konfederacji dodają, że podobne ludobójstwo miało miejsce na terenach graniczących z Wołyniem w pierwszej połowie 1944 roku za sprawą oddziałów UPA. Z tych powodów, chcieliby honorować ofiary tej strasznej tragedii w ich mieście. Wybór skrzyżowania ulic Czołgistów i Pszczelej nie jest przypadkowy, ponieważ w jego pobliżu znajduje się cmentarz na Błoniach, gdzie spoczywają żołnierze Armii Krajowej i gdzie co roku odbywają się liczne ceremonie patriotyczne. Przy tym rondzie uczęszcza również młodzież, która jest przyszłością Polski i powinna dobrze znać jej historię, jak tłumaczą autorzy wniosku.

Mimo to, bielski ratusz nie zdecydował się rozważyć tej propozycji. Urzędnicy zażądali doprecyzowania wniosku i dostarczenia wymaganych dokumentów, które powinny być zawarte w petycji.