We wczesnych godzinach porannych do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło niepokojące zgłoszenie. Informowało ono o buchającym ogniem z małego samochodu dostawczego, który stał na prywatnej posesji usytuowanej przy ulicy Szczyrkowskiej, w miejscowości Bystra. Ze względu na realne zagrożenie rozszerzenia się ognia na inne obiekty, do akcji skierowano aż cztery zastępy straży pożarnej oraz funkcjonariuszy policji.
Alarmowy sygnał o pożarze nadeszła do WCPR dokładnie o 4:09. – Gdy dotarliśmy na miejsce, znaleźliśmy samochód całkowicie ogarnięty przez płomienie. Nasza interwencja polegała na użyciu dwóch strumieni wody, które miały na celu nie tylko ugasić pożar, ale także obronić drugi samochód, który był zaparkowany bardzo blisko płonącego pojazdu – podkreślił asp. sztab. Artur Kantorowski z JRG1 w Bielsku-Białej.
Po tym jak udało się opanować ogień i ugasić płomienie, strażacy poddali pojazd dokładnej inspekcji. Wykorzystali do tego kamerę termowizyjną. W wyniku pożaru doszczętnie spłonął samochód marki Peugeot. W przeprowadzanej akcji brały udział zastępy straży pożarnej z JRG1, OSP Bystra, OSP Meszna oraz policja. Przyczyny wybuchu ognia są obecnie badane przez służby policyjne.
W ciągu tej samej nocy, jednostki straży pożarnej były również zaangażowane w gaszenie pożaru odciągu wentylacyjnego w jednym z zakładów znajdujących się przy ulicy Leszczyńskiej w Bielsku-Białej. Dodatkowo, nad ranem wymagano ich interwencji w szpitalu usytuowanym przy alei Armii Krajowej – na szczęście okazało się to fałszywym alarmem.