Gdy starszy posterunkowy Wojciech Surmicki z komisariatu policji w Czechowicach-Dziedzicach cieszył się swoim dniem wolnym od służby, nie przypuszczał, że znów znajdzie się w centrum policyjnej akcji. Gdy robił zakupy w jednym ze sklepów na terenie miasta, dostrzegł samochód marki Opel, którym kierowała mu dobrze znana osoba. Za kierownicą siedziała bowiem kobieta, której sąd wcześniej zakazał prowadzenia jakichkolwiek pojazdów.
Policjant Surmicki rozpoznał 27-letnią kobietę za kierownicą Opla, ponieważ miała ona już za sobą historię interakcji z funkcjonariuszami policji. Starszy posterunkowy natychmiast zainterweniował, zatrzymując kobietę na gorącym uczynku. Po zatrzymaniu kierującej, oficer natychmiast skontaktował się z dyżurnym w lokalnym komisariacie.
Dyżurny niezwłocznie wysłał na miejsce odpowiedni patrol policyjny. Dzięki szybkiej i decyzyjnej reakcji policjanta, mieszkanka Czechowic-Dziedzic nie miała już szansy na dalszą ucieczkę. Teraz czeka ją konfrontacja z wymiarem sprawiedliwości i możliwe są kolejne konsekwencje prawne za jej lekceważenie decyzji sądu.