Dzień w Oświęcimiu rozpoczął się na drogach nieco nieszczęśliwie. Tuż po godzinie siódmej rano odnotowano dwie sytuacje, w których potrącone zostały osoby niepełnoletnie.
Pierwszy z incydentów miał miejsce na przecięciu ulic Dąbrowskiego i Nojego w mieście Oświęcim. Kobieta w wieku 60 lat, będąca mieszkańcem gminy Oświęcim, podczas manewru skrętu w prawo swoim autem marki Ford, zderzyła się z 15-letnim chłopcem. Młodzieniec ten, również rezydent Oświęcimia, opuszczał chodnik na rowerze. Jak informuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa policji oświęcimskiej, chociaż doszło do zderzenia z samochodem, chłopiec odniósł jedynie niewielkie obrażenia w postaci stłuczeń. Po przeprowadzeniu badania medycznego, nastolatek został przekazany pod opiekę matki. Wcześniej jednak otrzymał pouczenie od funkcjonariuszy za jazdę rowerem przez przejście dla pieszych. Kierująca samochodem została natomiast ukarana mandatem oraz punktami karnymi.
Kolejne zdarzenie miało miejsce na ulicy Oświęcimskiej w Zatorze, gdzie doszło do potrącenia 14-letniego chłopca przez samochód osobowy. Kierowca samochodu marki Renault, 49-latek z Bierunia, uderzył w młodego mieszkańca Warszawy przechodzącego przez przejście dla pieszych. Na szczęście, podobnie jak poprzednio, nastolatek nie odniósł poważnych obrażeń i po badaniach medycznych został oddany pod opiekę matki. Jak podaje Małgorzata Jurecka, chłopiec w momencie zdarzenia miał na uszach słuchawki. Osoba odpowiedzialna za kolizję otrzymała mandat oraz punkty karne.