Niezwykle niebezpieczne zachowanie na drodze wykazał młody mieszkaniec Bielska-Białej. Dwudziestolatek, prowadząc swój pojazd, osiągnął prędkość 121 km/h, co zwróciło uwagę policjantów z grupy speed. W wyniku tego incydentu, młodzieniec został ukarany odebraniem prawa jazdy na okres trzech miesięcy, a także otrzymał karę w postaci 15 punktów karnych. Dodatkowo, nałożono na niego grzywnę – informowali w ostatni wtorek przedstawiciele bielskiej policji.
Starszy aspirant Ilona Michalczyk, reprezentująca miejską komendę policji, udzieliła dodatkowych informacji na temat tego drogowego wykroczenia. Jak podaje, bielszczanin w wieku dwudziestu lat stał się celem uwagi funkcjonariuszy w sobotnią noc. Kierujący citroenem mężczyzna jechał ulicą Niepodległości z prędkością przekraczającą dozwoloną o aż 71 km/h.
Ponadto, za swoje roztargnienie na drodze, 20-latek otrzymał sankcje w postaci utraty prawa jazdy na trzy miesiące, 15 punktów karnych i grzywny w wysokości 2500 złotych.
Ilona Michalczyk zdecydowanie zwróciła uwagę, że kierowca, który stracił tymczasowo uprawnienia do prowadzenia pojazdów, jeśli zignoruje ten fakt i ponownie usiądzie za kierownicą, zostanie ukarany dodatkowym mandatem. W takim przypadku okres, w którym nie będzie miał prawa prowadzić pojazdu, wydłuży się do sześciu miesięcy. „Jeżeli nawet to nie przyniesie zamierzonego efektu, to organ wydający prawo jazdy ma możliwość całkowitego odebrania uprawnień do prowadzenia pojazdu” – podkreśliła Michalczyk.