W niedzielę odbył się mecz na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej w ramach 24. kolejki Fortuny 1 Liga. Mecz pomiędzy miejscowym Podbeskidziem Bielsko-Biała a GKS-em Jastrzębie ostatecznie zakończył się rezultatem 0:0.
Bezbarwna pierwsza połowa meczu
Podczas pierwszej połowy spotkania na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej tak naprawdę żadna z drużyn nie stworzyła sobie żadnej dogodnej sytuacji bramkowej. Tak naprawdę to jakiekolwiek próby rozegrania futbolówki pomiędzy kolegami z jednego, jak i drugiego zespołu po prostu spełzły na niczym. Z tego powodu zawodnicy obu drużyn po pierwszej połowie schodzili bez zdobyczy bramkowej.
Zmiany zawodników w drugiej połowie, jednak wynik bez zmian
Przebieg drugiej połowy od samego początku przypominał obraz gry, którego byliśmy świadkami już przed przerwą. Ten stan rzeczy próbowali zmienić trenerzy obu drużyn poprzez wprowadzenie świeżych zawodników na boisko. Ich starania jednak na nic się zdały, ponieważ tak naprawdę żaden z zawodników nie znalazł się w żadnej dogodnej sytuacji. Najciekawszymi sytuacjami w spotkaniu mogły wydawać się sytuację z 83. i 86. minuty, kiedy to sędzia sięgnął do kieszeni po żółty kartonik, karając przy tym odpowiednio Marka Fabre i Farida Alema.
Spotkanie w Bielsku-Białej zakończyło się ostatecznie wynikiem 0:0. Kibice raczej nie mieli zbyt wielu okazji do tego, aby zachwycać się piłką na najwyższym poziomie. Był to zdecydowanie mecz fauli i walki w środku pola. A takie mecze niemal zawsze ciężko się ogląda, szczególnie jeśli zawodnicy nie kreują praktycznie żadnej większej okazji bramkowej.