Na jednym z parkingów przy ulicy Lwowskiej w Bielsku-Białej doszło do zdarzenia, które wymagało natychmiastowej interwencji dwóch jednostek straży pożarnej oraz policji. Wszystko zaczęło się, kiedy nadeszło zgłoszenie o samochodzie stojącym na parkingu, który był w płomieniach. Ogromne rozbłyski płomieni były widoczne nawet z odległości kilkuset metrów. Jak się później okazało, pojazd był pełen artykułów tekstylnych.
Alarm o wybuchu pożaru powiadomił WCPR o godzinie 2:51. Kiedy służby dotarły na miejsce, szybko zrozumiały skalę problemu – to nie był zwyczajny gorący zaparkowany samochód, ale renault, które zostało całkowicie pochłonięte przez ogień. Strażacy podjęli natychmiastowe działania mające na celu zabezpieczenie terenu i zażegnanie ognia poprzez użycie dwóch prądów gaśniczych. Udało im się również zabezpieczyć inny pojazd zaparkowany obok przed spaleniem.
Po tym jak udało się opanować sytuację i ugasić pożar, przystąpiono do przelania wraku pojazdu. W samochodzie znaleziono i przelano ogromną ilość różnorodnych ubrań. Na koniec, używając kamery termowizyjnej, dokonano szczegółowego sprawdzenia pojazdu.
W wyniku nieszczęśliwego zdarzenia doszło do całkowitego spalenia samochodu marki renault wypełnionego ubraniami oraz uszkodzenia pojazdu marki opel. W całą operację zaangażowane były dwa zastępy straży pożarnej z JRG1 oraz patrol z I Komisariatu Policji. Interwencja trwała ponad godzinę. Aktualnie trwają dochodzenia mające na celu ustalenie przyczyny pożaru.