Na jednej z ulic Rajskiego, konkretnie na Pszczyńskiej, doszło do poważnego zdarzenia drogowego. W kolizji uczestniczyły dwa samochody osobowe, a skutkiem tego zdarzenia dwie osoby zostały poszkodowane.
W jednym z zaangażowanych pojazdów przebywała osoba, do której konieczny był dostęp przy użyciu specjalistycznych narzędzi hydraulicznych. Na miejscu działało łącznie szesnaścioro strażaków, którzy przybyli z Komendy w Oświęcimiu oraz z lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej w Rajsku. Akcja ratunkowa trwała trzy godziny. Zabezpieczający miejsce zdarzenia, poza strażą pożarną, to również dwie karetki pogotowia i funkcjonariusze policji.
Policja podzieliła się pierwszymi ustaleniami dotyczącymi tego tragicznego wypadku. Ze zgromadzonego dowodu wynika, że 36-letnia kobieta prowadząca toyotę straciła panowanie nad samochodem na zakręcie i wtargnęła na przeciwny pas ruchu. Tam doszło do czołowego zderzenia jej pojazdu z subaru, którym kierował 40-letni mężczyzna.
Kobieta za sterem toyoty została ranna i przetransportowana do szpitala. Mężczyzna kierujący subaru był trzeźwy. Co do stanu trzeźwości 36-latki prowadzącej drugi samochód, policja ma poważne wątpliwości. W związku z tym pobrano od niej próbkę krwi, która zostanie przebadana.
Wszystkie szczegółowe okoliczności tego wypadku zostaną ustalone przez funkcjonariuszy policji podczas dalszych działań śledczych.