Pojazd komunikacji miejskiej w Bielsko-Białej uderzył w płot, nie spowodowano żadnych ofiar

Do poważnego incydentu doszło poprzedniego dnia po zmierzchu na ulicy Budowlanych w Bielsku-Białej, gdzie autobus Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego (MZK) niespodziewanie zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie. Autobus, poruszając się samodzielnie, zniszczył cześć ogrodzenia, w tym betonowy mur i kilka metalowych elementów. Na szczęście, w czasie tego incydentu nie było pasażerów na pokładzie pojazdu.

Sławomir Kocur, rzecznik prasowy bielskiej jednostki policji, poinformował, że zgłoszenie o tej sytuacji wpłynęło chwilę przed godziną 18:00. Zgodnie z relacją policyjną, 51-letni operator autobusu zatrzymał się na moment przy sklepie i opuścił pojazd. Był przekonany, że zabezpieczył autobus za pomocą hamulca ręcznego. Niemniej jednak, autobus zsunął się do przodu na odległość kilkudziesięciu metrów, powodując uszkodzenia czterech sekcji ogrodzenia oraz betonowego muru. Sławomir Kocur potwierdził, że kierowca autobusu był w pełni trzeźwy podczas incydentu. Policja postanowiła ukarać kierowcę mandatem.

Ku naszemu ulgą, autobus zatrzymał się po uderzeniu w płot, nie kontynuując jazdy na skrzyżowanie lub chodnik, gdzie mógłby zaszkodzić przechodniom. W chwili obecnej nie jest jeszcze do końca jasne, czy do incydentu doszło na skutek błędu popełnionego przez kierowcę, czy też na skutek awarii sprzętowej. Szczegółowe badania przeprowadzone przez MZK w Bielsko-Białej powinny wyjaśnić dokładną przyczynę tego zdarzenia. Oczekujemy na oficjalne oświadczenie w tej sprawie od odpowiednich służb.