Piotr Krzyżowski z Bielska-Białej triumfuje na szczycie Mount Everest!

Wielki triumf odniósł Piotr Krzyżowski, który samotnie zdobył szczyt majestatycznego Mount Everest. Jako mieszkaniec Bielska-Białej, niejednokrotnie pokazywał swoje umiejętności wspinaczkowe, ale tym razem dokonał czegoś wyjątkowego. Jego niezwykłe osiągnięcie polegało na tym, że wspiął się na najwyższy szczyt świata bez korzystania z dodatkowego tlenu z butli.

Zaszczyt Lhotse, czwarty co do wysokości na świecie, osiągnął we wtorek po południu. Jest on członkiem Klubu Wysokogórskiego w Bielsku-Białej. Po zdobyciu Lhotse, następnego dnia skierował swoje kroki w stronę przełęczy południowej, która jest najprostszą drogą do zdobycia Mount Everest. Ta monumentalna góra mierzy 8848 metrów n.p.m., co czyni ją najwyższym szczytem na Ziemi.

Krzyżowski rozpoczął swoją próbę zdobycia Mount Everest przed godziną 20.00 czasu polskiego. Kiedy nastało rano, lokalizator GPS informował, że znajduje się mniej więcej 110 metrów poniżej szczytu. Niestety, nie otrzymywaliśmy żadnych dalszych danych z jego GPS.

Po godzinie 10.00 nadeszły dobre wieści – Krzyżowski osiągnął szczyt Mount Everest! Potwierdziliśmy to również dzięki sygnałowi z GPS. Ta niezwykła wspinaczka zajęła mu ponad 14 godzin.

Jego osiągnięcie jest pierwszym takim wypadkiem w historii himalaizmu. Nikt wcześniej nie udokumentował przechodzenia z Lhotse na Mount Everest bez użycia tlenu, bez pomocy Szerpów oraz bez schodzenia do bazy Everest Base Camp ze względu na ogromne trudności techniczne i nadzwyczajny wysiłek – jak stwierdził zespół Krzyżowskiego.