Grupa aktywistów o nazwie „Las wokół miast” ostrzega, że mimo zapewnień leśników, ilość pozyskiwanego drewna w lasach pod zarządem Nadleśnictwa Bielsko nie maleje, ale wręcz przeciwnie – systematycznie wzrasta. Dane potwierdzające ten fakt zostały uzyskane od Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
Nadleśnictwo Bielsko od kilku lat jest przedmiotem społecznego niezadowolenia z powodu prowadzonej przez nie gospodarki leśnej. Ogromna skala wycinki drzew, szczególnie na zboczach Beskidu Śląskiego i Małego, budzi oburzenie mieszkańców. Często redakcja otrzymuje od nich zdjęcia i opisy sytuacji zastanych na szlakach górskich.
Na początku tego roku, w obliczu zapowiedzi rządowych reform Lasów Państwowych, inicjatywa „Las wokół miast” prosiła nadleśniczego Michała Sztandery o zaprzestanie intensywnej wycinki. W odpowiedzi na ich apel, wspomniano o dane statystyczne sugerujące spadek liczby pozyskanego surowca. Wskazano, że planowane pozyskanie drewna w latach 2018-27 wyniesie około 49 tys. m3/rok, co stanowi spadek w porównaniu do 65 tys. m3/rok w latach 2008-17. Na bieżący rok zaplanowano zaledwie nieco ponad 40 tys. m3.
Chcąc sprawdzić te dane, aktywiści wystąpili o szczegółowe informacje do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Wniosek dotyczył danych na temat wycinki drzew w latach 2018-2023 oraz planów na lata do 2027 roku.
Jacek Zachara ze Stowarzyszenia Olszówka komentuje te informacje: „Z pozyskanych od leśników danych wynika jasno, że skala pozyskiwania drewna jest duża. A najgorsze dopiero przed nami. Mimo twierdzeń leśników z Nadleśnictwa Bielsko, skala wycinek ma wzrosnąć”.
Zachara dodaje: „Jeżeli ilości ustanowione w PUL-u nie zostaną zmienione, czeka nas jeszcze większa wycinka niż dotychczas – wynika to z analizy dokumentów, które otrzymaliśmy po wielu perypetiach.” Analiza danych z RDLP w Katowicach pokazuje, że planowane na lata 2024-2027 wycinki są znacznie większe od dotychczasowych.
„Planowany wzrost jest skokowy w porównaniu do pozyskania drewna w 2023 roku. Najwięcej drewna pozyskano w Jaworzu – obszar obejmujący przede wszystkim Nadleśnictwo Bielsko oraz okolice Bielska-Białej, gdzie znajdują się zmasakrowane zbocza Kołowrotu” – wylicza Zachara.
Z danych wynika, że do 2027 roku największe planowane wycinki dotyczą lasów na obrzeżach Bielska-Białej i leśnictw Bystra, Kamienica (lasy wokół Cybernioka, Szyndzielni i Koziej Góry), Wielka Łąka (lasy wokół zapory w Wapienicy) oraz leśnictwa w okolicy Grodźca, Jaworza czy Brennej.