Inwestycja w Bielsku-Białej, której koszt wynosi 61 milionów złotych, zmagają się z niespodziewanymi komplikacjami. Istnieje ryzyko pojawienia się opóźnień w realizacji prac. Chodzi o dużą skalę przebudowy ulicy Kwiatkowskiego, która jest jednym z najważniejszych projektów miejskich w ostatnim czasie. Niestety, na drodze do jej realizacji pojawiły się nieoczekiwane problemy.
Znajdujący się na tej ulicy wiadukt, o długości około 250 metrów, miał swoją trasę m.in. nad linią kolejową prowadzącą do Katowic. Przez lata ta droga była kluczowym punktem komunikacyjnym dla kierowców udających się do centrum Bielska-Białej lub do popularnego centrum handlowego Sarni Stok. Z uwagi na intensywne korzystanie z tego obiektu przez wiele lat, jego stan techniczny znacznie się pogorszył.
Bielski Zarząd Dróg Miejskich początkowo podjął decyzję o wprowadzeniu ograniczenia tonażowego na ulicy Kwiatkowskiego do 3,5 tony. W celu jego egzekwowania na drodze zamontowano specjalne bramownice. Niestety, pomimo tego, kierowcy ciężarówek często ignorowali to ograniczenie, co prowadziło do wielokrotnego niszczenia zamontowanych urządzeń.