Kolejny aneks na budowie S1 w Bielsku: Co dalej z terminem zakończenia prac?

W ostatnich dniach w Katowicach zawarto ważną umowę dotyczącą wydłużenia terminu realizacji kluczowego odcinka drogi S1 w Bielsku-Białej. Konsorcjum firm odpowiedzialnych za budowę proponuje nową datę zakończenia prac na 5 grudnia. Choć powodem opóźnienia nie jest awaria na odcinku w Hałcnowie, gdzie wcześniej doszło do osunięcia nasypu, konieczne było złożenie nowego wniosku o przedłużenie terminu.

W międzyczasie kierowcy mogą już korzystać z pierwszego, 10-kilometrowego fragmentu S1, prowadzącego od węzła Oświęcim do węzła Brzeszcze. Otwarcie tego odcinka oznacza także udostępnienie części obwodnicy Oświęcimia w ramach drogi DK44.

Aktualne zmiany w projekcie

Choć nowo otwarty odcinek S1 jest dostępny wyłącznie dla pojazdów do 3,5 t, sytuacja zmieni się po zakończeniu budowy sąsiednich fragmentów trasy, łączących Oświęcim z Bieruniem oraz Dankowice z Hałcnowem. W trakcie wizyty na budowie przedstawiciele władz zapowiedzieli, że przejezdność drogi od Hałcnowa do Bierunia ma być zapewniona do końca roku.

Strona inwestycyjna potwierdziła podpisanie dziewiątego aneksu z wykonawcami bielskiego odcinka S1. Jednak brak szczegółowych informacji na temat nowego terminu zakończenia prac oraz przyczyn złożenia aneksu pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi.

Problemy z infrastrukturą

Konsorcjum firm Mirbud i Kobylarnia, odpowiedzialnych za budowę odcinka III z Dankowic do węzła Suchy Potok (Hałcnów), wnioskuje o wydłużenie terminu realizacji projektu do 5 grudnia. Potrzebne są zmiany projektowe w zabezpieczeniu skarpy wykopu w rejonie węzła S1 Suchy Potok, gdzie prowadzone są prace nad stabilizacją nasypu pomiędzy jezdnią a ulicą Witosa. Na ten moment trwa ocena zasadności wniosku.

Niemniej jednak inwestor zapewnia, że prace nad zabezpieczeniem skarpy nie wpłyną na termin otwarcia bielskiego odcinka drogi, która ma być przejezdna do końca roku.

Oczekiwania dotyczące obejścia Węgierskiej Górki

Inwestycja obejmująca tzw. obejście Węgierskiej Górki, obejmująca budowę dwóch tuneli i węzłów drogowych, napotkała liczne trudności techniczne, co spowodowało dwuletnie opóźnienie. Po ostatniej wizycie przedstawicieli władz padła data 20 października jako możliwy termin zakończenia prac budowlanych. Nie oznacza to jednak, że droga zostanie wtedy otwarta dla ruchu.

Rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach wyjaśnia, że wspomniana data dotyczy końca prac kontraktowych, po których nastąpią odbiory techniczne. Udostępnienie odcinka dla kierowców przewidziane jest najpóźniej do końca października.