Burmistrz Czechowic-Dziedzic, Marian Błachut, poinformował lokalnych radnych o nadchodzącym sporze sądowym dotyczącym nieruchomości położonej w centrum miasta przy ul. Moniuszki. Samorząd przystępuje do procesu, konsekwencje którego mogą istotnie obciążyć budżet gminy, choć w 2024 roku nie zgłoszono żadnych nowych roszczeń związanych z uchwalonym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Kwestia ta ma swoje korzenie w roku 2023, i odnosi się do prób zmiany przeznaczenia owej działki. Jak wyjaśniał burmistrz Błachut podczas styczniowego posiedzenia Rady Miejskiej, właściciele gruntu chcieli go sprzedać pod budowę sklepu dyskontowego o dużej powierzchni. Gmina interweniowała, aby ten teren wyłączyć z takiej możliwości zabudowy. Decyzją samorządu część działki została przeznaczona na tereny zielone i rekreacyjne, co spowodowało obniżenie wartości nieruchomości.
Właściciele działki zgłosili roszczenia wynikające z tych działań. Spór między stronami dotyczy głównie szacunków strat, które według roszczeń właścicieli wynoszą aż 1 mln 600 tys. zł. Dla porównania, gmina oferuje odszkodowanie w wysokości 735 tys. zł. Różnice w ocenie są znaczące.
„Oczekiwania i żądania właścicieli nieruchomości, w naszej ocenie, przekraczają racjonalne uzasadnienie. Przygotowujemy się do sporu sądowego” – zaznaczył burmistrz Marian Błachut.