Rzadko zdarza się, że ktoś decyduje się na kradzież zwierzęcia domowego. Niemniej jednak, we wsi Rybarzowice doszło do takiego incydentu. Właścicielka zgłosiła policji zniknięcie swojego bengalskiego kota o wartości 3500 złotych. Informację przekazała komisariatowi policji w Szczyrku, gdzie mieszka 53-letnia poszkodowana.
Dom, przy ulicy Wesołej, z którego zginął kot, niestety nie jest wyposażony w system monitoringu. Jednakże, zwierzę jest zaopatrzone w mikroczip o numerze 616024090084509, co powinno pomóc w jego identyfikacji. Sławomir Kocur, reprezentujący Komendę Miejską Policji w Bielsku-Białej, poinformował, że właścicielka kota obiecała sowitą nagrodę w wysokości 5000 złotych dla osoby, która odnajdzie zaginionego pupila.
Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu skradzionego kota, może je przekazać funkcjonariuszom Komisariatu Policji w Szczyrku. To już drugi taki przypadek kradzieży w Rybarzowicach w tym miesiącu. Na początku listopada informowaliśmy o sytuacji, gdy nastolatka zabrała kota z posesji, podczas gdy właściciele byli na miejscu – całe zdarzenie zostało zarejestrowane na monitoringu.