Rozwój lokalnej kultury w Starym Bielsku spotyka się z przeszkodą w postaci zbyt małych pomieszczeń w siedzibie Domu Kultury, która współdzieli budynek z Ochotniczą Strażą Pożarną. Ludzie mieszkający na terenie Starego Bielska zwrócili się do swoich przedstawicieli w radzie miejskiej z prośbą o podjęcie działań mających na celu budowę nowego obiektu, który mógłby spełnić ich rosnące potrzeby. Jak stwierdził radny dzielnicy, Dariusz Michasiów, w niedawno skierowanej interpelacji, aktualnie wykorzystywane pomieszczenia nie odpowiadają standardom i oczekiwaniom mieszkańców, zarówno tych długo związanych ze Starym Bielskiem, jak i tych, którzy przeprowadzili się tu niedawno.
Miejscowa społeczność z zazdrością obserwuje powstający Dom Kultury w pobliskiej Straconce i pragnęłaby widzieć podobne inwestycje na swoim terenie. Radny KO sugeruje, że idealnym miejscem pod budowę nowego Domu Kultury mógłby być prywatny teren za obecnym budynkiem Ochotniczej Straży Pożarnej, pomiędzy ulicami Sobieskiego i Zapłocie Duże.
Informacje uzyskane przez lokalny portal wskazują, że niedawno odbyło się spotkanie dotyczące planów budowy nowego Domu Kultury, na którym obecni byli zarówno wiceprezydent Adam Ruśniak, jak i mieszkańcy Starego Bielska. W odpowiedzi na zgłoszone postulaty, wiceprezydent podziękował za interpelację i zgodził się z mieszkańcami, że połączenie funkcji Domu Kultury ze Strażą Pożarną nie jest już satysfakcjonującym rozwiązaniem.
Wiceprezydent Ruśniak zapowiedział przeprowadzenie analiz dotyczących możliwości realizacji projektu, ale jednocześnie zaznaczył, że obecna sytuacja budżetowa może stanowić wyzwanie. Mimo to, podkreślił, że nawet najbardziej ambitne plany zaczynają się od pierwszego kroku.
Przypomnijmy, że 10 lat temu prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult dokonał uroczystego otwarcia Domu Kultury w Starym Bielsku. Podczas ceremonii gratulował mieszkańcom inwencji i determinacji w dążeniu do stworzenia miejsca, gdzie dzieci, młodzież i dorośli mogą spędzać czas na rozwijaniu swoich pasji kulturalnych.