Przepełnione parkingi są stałym problemem na największym osiedlu mieszkalnym w Bielsku-Białej, czego dowodem jest niedawne zwrócenie się Spółdzielni Mieszkaniowej „Złote Łany” do lokalnych władz z prośbą o możliwość zakupu lub dzierżawy gruntów, które mogłyby zostać przekształcone w dodatkowe miejsca parkingowe.
Spółdzielnia skierowała oficjalne pismo do prezydenta Bielska-Białej, proponując możliwość wykupu, dzierżawy lub sprzedaży określonej części działki, która ma dogodne położenie na skrzyżowaniu ulic Tuwima i Lenartowicza, a także graniczy bezpośrednio z terenem należącym do Spółdzielni. Obecnie działka ta jest porośnięta roślinnością i jest nieużytkiem. Maksymilian Pryga, radny osiedla, który popiera to przedsięwzięcie, przekonuje, że działka ta nie jest obecnie uwzględniana w żadnych planach inwestycyjnych na przyszłość.
Pryga zaznacza, że teren ten byłby idealnym miejscem na stworzenie dodatkowego parkingu. Jako mieszkaniec tego osiedla, doskonale rozumie, jak trudne jest znalezienie miejsca parkingowego. Dodatkowo, podwyższenie krawężnika wzdłuż ulicy Tuwima spowodowało, że parkowanie pojazdów na dotychczasowych zasadach stało się niemożliwe.
Dlatego też Pryga zwrócił się do prezydenta Klimaszewskiego z interpelacją o rozważenie tej kwestii i podjęcie działań mających na celu przekazanie gruntów na rzecz spółdzielni. Pryga sugeruje również, że jeśli ta propozycja nie zostanie zaakceptowana przez prezydenta, to warto byłoby rozpocząć działania mające na celu stworzenie miejsc postojowych dla mieszkańców Złotych Łanów na tych terenach w nadchodzącym roku budżetowym.