W ostatnich miesiącach w województwie śląskim przeprowadzono szczegółowe kontrole przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, które ujawniły nadużycia związane z przyznawaniem zasiłków chorobowych. Mieszkańcy Bielska-Białej zostali zobowiązani do zwrotu ponad 200 tysięcy złotych z tytułu nieuprawnionego korzystania z tych świadczeń.
Zakres i cel kontroli
Zakład Ubezpieczeń Społecznych postanowił dokładnie zbadać wykorzystywanie zwolnień lekarskich oraz proces orzekania o czasowej niezdolności do pracy w pierwszej połowie bieżącego roku. Kontrole te miały na celu wykrycie ewentualnych nieprawidłowości i zapobieganie nadużyciom w przyszłości.
Metodyka działań kontrolnych
W ramach kontroli ZUS przeprowadzono dwa rodzaje inspekcji. Pierwsza z nich skupiała się na sprawdzeniu, czy osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim faktycznie nie podejmują pracy zarobkowej ani nie wykonują czynności, które mogłyby wpłynąć negatywnie na ich zdrowie. Druga zaś dotyczyła oceny stanu zdrowia przez lekarzy orzeczników ZUS, którzy mieli za zadanie ustalić, czy kontynuacja zwolnienia jest rzeczywiście potrzebna. W przypadku wykrycia nadużyć, ZUS wstrzymywał wypłatę świadczeń, a w niektórych przypadkach żądał ich zwrotu.
Efekty kontroli w Bielsku-Białej
W samym Bielsku-Białej skontrolowano aż 764 osoby pod kątem poprawności wykorzystywania zwolnień lekarskich. Spośród nich, około 100 osób musiało zwrócić wypłacone zasiłki, co dało łączną kwotę 237 tysięcy złotych.
Ocena orzeczeń o czasowej niezdolności do pracy
Podczas kontroli dotyczących orzeczeń sprawdzono 4,7 tysiąca zwolnień lekarskich. Wyniki wskazały, że 52 osoby były zdolne do powrotu do pracy, co skutkowało wstrzymaniem dalszych wypłat na kwotę przekraczającą 37,4 tysiąca złotych. Te działania pokazują determinację ZUS w dążeniu do eliminacji nadużyć w systemie świadczeń socjalnych.
Skala problemu w województwie śląskim
Na terenie całego województwa śląskiego kontrole objęły ponad 2,3 tysiąca osób. W efekcie tych działań cofnięto lub wstrzymano wypłatę zasiłków chorobowych o łącznej wartości ponad 3 milionów złotych. Wyniki te pokazują skalę problemu i konieczność dalszego monitorowania systemu przez ZUS.