Wapienica, malownicza dzielnica Bielska-Białej, od jakiegoś czasu boryka się z poważnymi problemami infrastrukturalnymi. Główny punkt zapalny stanowi ulica Jagienki, gdzie trwają prace budowlane związane z nowym osiedlem mieszkaniowym. Mieszkańcy, zmęczeni codziennymi utrudnieniami, coraz głośniej domagają się konkretnych działań.
Problemy infrastrukturalne na ulicy Jagienki
Od czasu rozpoczęcia budowy, ulica Jagienki stała się miejscem intensywnego ruchu ciężkiego sprzętu. Betonowozy, koparki i ciężarówki regularnie przejeżdżają przez tę wąską drogę, co doprowadziło do jej poważnego uszkodzenia. Mieszkańcy już wcześniej ostrzegali, że infrastruktura nie jest przystosowana do takiego obciążenia, jednak ich apele zdawały się pozostawać bez odpowiedzi.
Radni i mieszkańcy apelują o pomoc
Radny Konrad Łoś, będący rzecznikiem mieszkańców, wielokrotnie zgłaszał problem do władz miasta. Zwracał uwagę na konieczność rozważenia sytuacji drogowej przy podejmowaniu decyzji o budowie nowego osiedla w tej części miasta. Nawierzchnia ulicy jest obecnie spękana i pełna kolein, co stwarza zagrożenie dla kierowców i pieszych.
Choć radny Łoś i mieszkańcy Wapienicy złożyli szereg interpelacji, dotychczasowe działania władz ograniczały się do obietnic, które nie przyniosły żadnych realnych rezultatów.
Co dalej z ulicą Jagienki?
W obliczu narastającej frustracji, mieszkańcy zgodnie postulują potrzebę kompleksowej modernizacji ulicy Jagienki. Chcą, aby została wykonana nowa nawierzchnia asfaltowa i podbudowa, która wytrzyma wzmożony ruch drogowy. Obecny stan nie tylko utrudnia życie codzienne, ale także stwarza poważne zagrożenie bezpieczeństwa.
Konrad Łoś, kierując się dobrem społeczności, ponownie zwrócił się do władz Bielska-Białej z wnioskiem o nakazanie deweloperowi przeprowadzenia pełnej modernizacji drogi. Mieszkańcy nie chcą dłużej słuchać obietnic, lecz oczekują konkretnych działań, które poprawią ich codzienne życie.
Wapienica nadal czeka na reakcję władz miasta, wierząc, że ich głos zostanie wreszcie usłyszany. Dla mieszkańców to nie tylko kwestia wygody, ale przede wszystkim bezpieczeństwa i jakości życia. Czy ich apele zostaną w końcu uwzględnione?