Wieczorem w niedzielę policja podała smutną wiadomość dotyczącą zaginionego 28-letniego mieszkańca Bielska-Białej. Poszukiwania, które trwały od soboty, zakończyły się tragicznie. Mężczyzna został znaleziony martwy, co potwierdziła nadkomisarz Marta Witkowska z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Odnalezienie i okoliczności
Zwłoki 28-latka odkryto w niedzielny wieczór przy ulicy Kochanowskiego. Mężczyzna zaginął dzień wcześniej, gdy w sobotnie popołudnie wyruszył na wycieczkę rowerową. Od tamtego momentu trwały intensywne poszukiwania prowadzone przez lokalną policję.
Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała Południe nadzoruje śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Wstępna analiza sytuacji sugeruje nieszczęśliwy wypadek, jednak śledczy nie wykluczają żadnych scenariuszy, w tym możliwego udziału osób trzecich.
Ślady i dowody
Ciało zmarłego znajdowało się na skarpie przy ulicy, a nieopodal, przy potoku, leżał jego rower. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania z monitoringu, które mogą okazać się kluczowe w wyjaśnieniu, co dokładnie wydarzyło się w tym miejscu. Zebrane materiały są obecnie analizowane, by ustalić każdy szczegół zdarzenia.
Na miejscu tragedii pojawił się prokurator, który zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok. Wyniki tej procedury mogą dostarczyć odpowiedzi na pytania, które wciąż pozostają bez odpowiedzi. Czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy może coś więcej? Śledztwo ma na celu rozwikłanie tej zagadki.