Od lat, Marcin K. korzystał z danych osobowych nieświadomych ofiar, tworząc skomplikowany układ wyłudzeń kredytów, który przyniósł mu znaczne zyski. Teraz musi stanąć twarzą w twarz ze sprawiedliwością i odpowiadać za swoje czyny przed sądem.
W latach 2018-2023, działając na obszarze województwa śląskiego, Marcin K. prowadził działalność przestępczą polegającą na regularnym wyłudzaniu kredytów. Pozyskiwał dostęp do rachunków bankowych wielu osób za niewielką opłatą, a następnie korzystając z ich danych osobowych, zawierał przez internet różne umowy pożyczkowe i kredytowe w różnych instytucjach finansowych. Sprytnie podawał fałszywe informacje o dochodach i miejscu pracy swoich ofiar, aby zwiększyć swoje szanse na uzyskanie finansowania.
Nieświadome ofiary nie miały pojęcia o pożyczkach zaciągniętych na ich nazwisko – niektóre z nich przekraczały 100 000 złotych. Oskarżony wypłacał wyłudzone pieniądze lub przenosił je między różnymi kontami, aby zatrzeć ślady ich pochodzenia.
W swoim przemyślanym schemacie, Marcin K. skorzystał z danych osobowych co najmniej 30 osób, korzystając z około 40 rachunków bankowych założonych na ich imiona w różnych instytucjach finansowych. Wyłudzanie mienia stało się dla niego głównym źródłem utrzymania.
W 2020 roku Marcin K. został także oskarżony o wyłudzenie wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami samochodów marki Audi i Porsche o łącznej wartości ponad 780 000 złotych. Łamał prawo, zawierając umowy leasingowe w imieniu firm, które nie miały żadnych dochodów i rzeczywiście nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej, opierając się na fałszywych informacjach dotyczących ich kondycji finansowej. Pojazdy te zostały odzyskane i zwrócone poszkodowanemu podmiotowi w trakcie śledztwa – podaje prokuratura okręgowa w Bielsku-Białej.
Całkowita wartość mienia wyłudzonego przez Marcina K. przekracza 7 000 000 złotych. W celu zabezpieczenia wykonania kar i środków majątkowych, zabezpieczono mienie o wartości ponad 100 000 złotych w stosunku do oskarżonego.
Jeśli chodzi o Marcin K., grozi mu surowa kara – do 15 lat pozbawienia wolności. Biorąc pod uwagę jego wcześniejszą karalność za przestępstwa przeciwko mieniu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że sąd nałoży na niego najwyższą możliwą karę.
Należy pamiętać, że przy decyzji o udostępnieniu swoich danych osobowych, zawsze należy sprawdzić, czy osoba, której te dane są przekazywane, ma prawo ich pozyskać i jakie cele towarzyszą przekazaniu tych danych. Udostępnienie danych logowania do bankowości elektronicznej może prowadzić do wykorzystania konta do działań przestępczych i tym samym narazić właściciela konta na odpowiedzialność cywilną i karną.