Tuż przed północą doszło do wybuchu pożaru w jednym z bloków mieszkalnych na ulicy Akademii Umiejętności w Bielsku-Białej. Wszystko zaczęło się na najwyższym piętrze czterokondygnacyjnej kamienicy. Straż pożarna otrzymała pierwsze zgłoszenie o sytuacji około 15 minut po 23:00. Funkcjonariusze policji, którzy dotarli na miejsce jako pierwsi, nie byli w stanie wejść do mieszkania z powodu gęstego dymu i rozprzestrzeniających się płomieni. To strażacy jako pierwsi przekroczyli próg palącego się lokalu.
Jednostka strażacka skupiła się na gaszeniu ogromnego ognia, podczas gdy druga jednostka ewakuowała z mieszkania starszą kobietę, która niestety nie przeżyła. Śmierć potwierdził lekarz pogotowia na miejscu zdarzenia. Policja prowadzi śledztwo, aby ustalić precyzyjną przyczynę jej tragicznego zgonu. Mimo tej smutnej wiadomości, ogień został szybko opanowany przez strażaków. Najbardziej poszkodowane jest pomieszczenie, w którym kobieta została znaleziona.
Aktualizacja:
Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, Sławomir Kocur, poinformował nas, że zmarła kobieta miała 76 lat. Od wczesnych godzin porannych na miejscu zdarzenia pracował biegły z zakresu pożarnictwa oraz prokurator, który zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok. Według nieoficjalnych informacji, kobieta była palaczką i pożar mógł powstać w wyniku zaprószenia ognia przez niedopałek papierosa.
Niestety, 76-latka mieszkała sama, a jej drzwi były zamknięte od środka, co skomplikowało operację ratunkową ze względu na intensywne zadymienie. Wchodzenie do lokalu wymagało użycia siły przez strażaków.