7 sierpnia, w środę, nieco po godzinie 7.00 rano na ulicy Wyzwolenia w mieście Bielsko-Biała miało miejsce zdarzenie drogowe o poważnych skutkach. Konkretnie doszło do kolizji pomiędzy samochodem osobowym a pojazdem ciężarowym. Wypadkiem tym wywołano alarm wszystkich służb ratunkowych, które natychmiast udały się na miejsce. Sytuacja była na tyle poważna, że pojazd osobowy po zderzeniu dachował, co przyczyniło się do utrudnień w ruchu drogowym.
Kierujący ciężarówką miał decydujący wpływ na zaistniałe zdarzenie, gdyż to on podjął manewr zmiany pasa ruchu z lewego na prawy. Niestety nie zauważył on, iż obok niego porusza się Fiat Seicento. Niewielki pojazd miejski najprawdopodobniej był schowany w tzw. martwym polu lusterka ciężarówki. W efekcie, ciężarówka uderzyła w bok Fiata, który następnie dachował po wytrąceniu go z trasy jazdy.
Kierowca pojazdu osobowego, którego przewieziono do szpitala, miał na swoim koncie liczne potłuczenia, a także podejrzane były u niego urazy takie jak złamanie ręki. Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin działała policja, która prowadziła czynności w celu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku. To spowodowało, że przez ponad godzinę ruch na tej drodze był częściowo zamknięty, co dodatkowo utrudniło poruszanie się innym kierowcom.