Natura pokazała swoją brutalną stronę podczas sobotnich porywów wiatru, które spustoszyły obszar parku na osiedlu Słonecznym. W wyniku tego zdarzenia, drzewa zostały poważnie uszkodzone, a ich odłamane fragmenty spowodowały zniszczenia w okolicznym parku dla dzieci. Chociaż odpowiednie służby zabezpieczyły teren, niektórzy mieszkańcy zdecydowali się na ignorowanie tych środków ostrożności, omijając wyznaczone bariery.
Tego dnia, silne wiatry i intensywne opady deszczu spowodowały zniszczenie wielu drzew, a straż pożarna była zmuszona do interweniowania ponad 90 razy. Zgłoszenia dotyczyły także zerwanego dachu. Przez wiele godzin, drzewa blokowały drogi i padały na samochody, zwłaszcza na os. Słonecznym, gdzie straty były najbardziej odczuwalne. Mimo upływu czasu, teren nadal jest pokryty odłamanymi gałęziami i przewróconymi drzewami.
Nieopodal sklepu przy ulicy Reja doszło do złamania brzozy, zaś wzdłuż ulicy Siemiradzkiego, połamane gałęzie zniszczyły kilka zaparkowanych samochodów. Uszkodzenia drzew były widoczne również na ulicach Aleksandrowickiej i Michałowicza. W parku przy ul. Braci Gierymskich wiele dużych drzew zostało uszkodzonych, z których niektóre spadły na infrastrukturę placu zabaw.
Chociaż wiele gałęzi wciąż wisi niebezpiecznie wysoko, odpowiednie służby oznakowały teren i pracują nad jego uporządkowaniem. Dendrolodzy i działające mulczery starają się jak najszybciej przywrócić porządek, jednak urzędnicy wciąż apelują do mieszkańców, aby unikali tych miejsc ze względu na potencjalne niebezpieczeństwo.
Szkody w drzewostanie najprawdopodobniej powstały w wyniku tzw. prądu zstępującego z komórki burzowej. Urzędnicy ostrzegają, że sytuacja jest nadal niebezpieczna, zwłaszcza w parku blisko ulicy Siemiradzkiego. Proszą oni o unikanie tych miejsc, dopóki nie zostaną one całkowicie uporządkowane.