Zgodnie z informacjami uzyskanymi od Miejskiego Zarządu Dróg (MZD) w Bielsku-Białej, inwestycja drogowa polegająca na rozbudowie ulicy Kwiatkowskiego, w którą włączona jest budowa mostu, przebiega planowo. Niemniej jednak, pojawiają się nieoczekiwane przeszkody… Wszystkie konieczne prace rozbiórkowe starego wiaduktu zostały już zrealizowane. Większość usuniętych elementów została przekazana do utylizacji. Prace nad fundamentami dla podpór nowych obiektów są już zaawansowane. Trwa również modernizacja infrastruktury podziemnej. Mimo to, proces ten jest utrudniony ze względu na odkrycie znacznej ilości nieznanych sieci podziemnych.
– Ponadto, badania mające na celu ocenę stanu gruntu na terenie budowy i szczegółowa analiza geologiczna wykazały duże zróżnicowanie struktury podłoża, gdzie planowana jest budowa kilkunastometrowego muru zbrojonego. Może to spowodować nierówne osiadanie i ryzyko niestabilności tej konstrukcji ziemnej. Poza tym, ograniczenia dotyczące prac z użyciem maszyn wibrujących wynikają z bliskości zakładu Befared, który stosuje precyzyjną obróbkę w swojej produkcji – mówi dyrektor MZD, Wojciech Waluś.
Aby poradzić sobie z tymi problemami, przeprowadza się niezbędne przepięcia i tzw. bypassy dla sieci, które kolidują z planowaną inwestycją. Prowadzone są również dodatkowe odwierty oraz dokładne analizy geologiczne gruntu na terenie budowy. Koniecznym jest także rozważenie różnych scenariuszy wzmocnienia gruntu za pomocą dostępnych technologii, co może oznaczać nawet jego wymianę.
– Wybór odpowiedniej strategii wzmocnienia będzie miał wpływ nie tylko na koszty, ale także na czas trwania inwestycji. Dlatego firma odpowiedzialna za rozbudowę ulicy Kwiatkowskiego musi współpracować z inżynierem kontraktu, aby dokładnie przeanalizować i ocenić wszystkie możliwości, tak aby wybrać najbardziej ekonomiczne i technicznie optymalne rozwiązanie, które minimalizuje potencjalne opóźnienia i dodatkowe koszty – wyjaśnia dyrektor Wojciech Waluś.